Jeśli jesteś dumnym posiadaczem dużej ilości książek, które zaczynają tworzyć nijakie stosy pod ścianą, kurzą się w pudle czy są w każdym możliwym kącie twojego mieszkania, to przyszedł czas na budowę domowej biblioteczki! Uprzedzam, to wcale nie jest takie trudne, wystarczy trochę chęci!
W artykule:
- Miejsce na domową biblioteczkę
- Jak zrobić domową biblioteczkę
- Jak posegregować książki
Zobacz również: Kim jest mól książkowy?
Gdzie postawić swoją domową biblioteczkę?
To zależy tylko od Ciebie. Jeśli masz wolny pokój do zagospodarowania albo składzik, który stoi praktycznie pusty możesz wykorzystać tą przestrzeń i stworzyć swój własny mały świat. Książki, miękki fotel, futrzany dywan, abstrakcyjna lampka i miejsce na kubek z ulubionym napojem. Jeśli nie masz niestety takich możliwości, na biblioteczkę potrzeba jedynie pustej ściany – w sypialni, w pokoju dziennym, w korytarzu do kuchni, przy schodach czy w garderobie. Odradzamy jednak stawiania jej w łazience czy bezpośrednio w kuchni – para wodna czy inne czynniki mogą zniszczyć książki. Co więcej, biblioteczka na z bezpośrednią ekspozycją do słońca też nie jest najlepszym pomysłem, ponieważ grzbiety książek mogą wyblaknąć z czasem. Korzystniej stawiać ją na ścianie, gdzie jest okno.
Wiesz już gdzie, ale jak zrobić biblioteczkę?
Masz wiele możliwości. Można wykorzystać wolnostojące regały ze sklepów meblowych. Są one obecnie robione z różnych materiałów (drewno, metal, bambus), w różnych kolorach a nawet z niecodziennym rozkładem półek – ich styl dopasuj do wystroju pomieszczania, bądź wybierz ten, który Ci się spodobał. Pięknie wyglądają witryny, które są bardzo eleganckie i ponadczasowe. Jednak, jeśli nie masz tyle środków, biblioteczkę można zrobić z pojedynczych półek lub płyt gipsowo kartonowych, które dają więcej swobody w projektowaniu biblioteczki. Polecamy wykorzystywać też nieoczywiste umiejscowienia półek – nad drzwiami, nad oknem czy pod sufitem na całej długości pokoju.
Masz już biblioteczkę, a co z książkami?
Twoja biblioteczka już pięknie stoi w tym idealnym miejscu, promienie słoneczne padają na puste półki, więc co teraz? Główny punkt programu – układanie książek na półkach. Są na to różne szkoły – alfabetycznie według tytułów, bądź według nazwisk autorów, gatunkami, a nawet kolorystycznie. Jeśli masz inny pomysł na klasyfikację twoich cennych książek, a kolory okładek nie współpracują – możesz podjąć się stworzenia własnych obwolut (przy okazji chronią właściwe okładki przed blaknięciem), które mogą być dopasowane do koloru wnętrza, nastroju jaki miałeś po przeczytaniu książki czy twojej ocenie – ważne tylko, żeby odpowiednio zaplanować skalę, według której będziesz oceniał lekturę!
Zrobienie domowej biblioteczki wcale nie jest takie trudne, a jest bardzo przyjemna dla oka i na pewno zapewni wiele przyjemności czytelnikowi.
PS pamiętaj, żeby zostawić trochę miejsca w biblioteczce na nowe książki 😉